Absolwenci

kierunek studiów dla zainteresowanych polityką

Do gronach naszych absolwentów należą, między innymi: poseł do Parlamentu Europejskiego Joachim Brudziński, posłowie na Sejm RP Leszek Dobrzyński, Grzegorz Napieralski, Sławomir Nitras, radny województwa zachodniopomorskiego Wojciech Dorżynkiewicz. Funkcję ambasadora w krajach afrykańskich pełnił Andrzej Dycha. Funkcję wojewody zachodniopomorskiego pełnił ś.p. Piotr Jania, a posłem na Sejm byli także Renata Zaremba i Krzysztof Zaremba. Wielu naszych absolwentów do znani dziennikarze: Artur Ratuszyński, Maciej Pieczyński, Marek Mucha czy Artur Dyczewski.

Co mówią o nas nasi absolwenci?


Przemysław Drapikowski, Strategiczny Doradca Zarządu IES Global (Chiny), (inicjator „Dnia Politologa”, był członek Uczelnianej Rady Samorządu Studentów, współzałożyciel Koła Naukowego „Politologiczna Kronika Filmowa”,  wieloletni członek Koła Naukowego „Politolog”)

„Studia to podróż oraz przygoda, która pomaga w samorozwoju i zrozumieniu otaczającego nas świata. IPiE oferuje szereg atrakcyjnych specjalności oraz możliwości samorealizacji jak koła naukowe a także samorząd studencki. Aktywność w życiu akademickim umożliwia poznanie wielu ciekawych ludzi jak również pogłębianie własnego potencjału. Z mojego doświadczenia mogę stwierdzić, że studia w IPiE pomogły mi zdobyć niezbędną wiedzę akademicką jak również dały pole do urzeczywistnienia nowych pomysłów, współpracy z różnymi środowiskami oraz instytucjami. Uważam, że otaczający nas ludzie i atmosfera studiów są bardzo ważne, a w IPiE tego na pewno nie brakuje.”


Andrzej Dycha, ambasador nadzwyczajny i pełnomocny RP w Federalnej Republice Nigerii, Republice Beninu, Republice Gwinei, Republice Kamerunu, Republice Wybrzeża Kości Słoniowej, Republice Sierra Leone oraz Republice Togijskiej. Od 2007 do 2010 podsekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, a w latach 2011-2015 w Ministerstwie Gospodarki

Dzięki Studiom w Instytucie Politologii i Europeistyki Uniwersytetu Szczecińskiego  nie  tylko poznałem tajniki funkcjonowania świata polityki i stosunków międzynarodowych, ale także miałem możliwość wyjazdów stypendialnych w ramach  programu Unii Europejskiej Socrates/Erasmus, które pozwoliły mi zdobyć doświadczenie międzynarodowe i poznać realia studiowania we Francji.


Mateusz Feder, Burmistrz Strzelec Krajeńskich, Prezes Zarządu Stowarzyszenia  Edukacji Regionalnej Dzieci i Młodzieży – Dorośli – Młodym (były Prezes KNP Pro Res Publica)

„O studiowaniu politologii marzyłem od zawsze, bo od zawsze chciałem działać społecznie. I dzięki szczecińskiej politologii zdobyłem teoretyczną, ale także praktyczną wiedzę o życiu społecznym i politycznym. Studia dały mi solidne fundamenty teoretyczne. Dzięki różnym formom działalności studenckiej nauczyłem się pracy w grupie. To wszystko przydaję się w pracy w samorządzie. Pamiętam, że najbardziej bałem się egzaminu z socjologii polityki u prof. Jerzego Sielskiego. Ten strach przekuł się w to, że napisałem pracę magisterską właśnie z socjologii polityki u wspomnianego profesora. Starach egzaminacyjny owocuje po dzień dzisiejszy – bo w sposób szczególny interesuję się nadal socjologią polityki. Nie ma chwili, bym żałował, że wybrałem ten kierunek studiów. Politologia to chyba jedyny kierunek, po którym ma się tak bogatą wiedze ogólną, która w działalności społecznej czy politycznej jest niezbędna. Raz jeszcze wróciłbym do 2006 roku i raz jeszcze rozpoczął bym studia w Instytucie Politologii i Europeistyki Uniwersytetu Szczecińskiego”.


Marek Mucha, były dziennikarz TVP Szczecin, reżyser dokumentalny

„Politologię zapamiętałem jako miejsce spotkań i pomysłów. Tu poznawaliśmy tych którzy kształtowali ówczesną i obecną Polskę. Pomiędzy wykładami lepszymi trafiały się owszem i te gorsze, ale był one przeważnie punktem wyjścia do dalszej dyskusji.
To były próby argumentów, próby zrozumienia otaczającego świata i znalezienia w nim swojego miejsca. Politologia dla wielu z nas oznaczała energię i entuzjazm. W 2004 roku założyliśmy pierwszą w Polsce Telewizję Internetową NIUS, radio akademickie PDDFM. Wiedza to punkt wyjścia do tego co nią zrobimy”.


Grzegorz Napieralski, Senator RP (Radny Miasta Szczecina 2002-2004, Poseł na Sejm RP 2004-2015, 2019-)

„Ze studiów na szczecińskiej politologii wspominam po pierwsze – przyjaźń, po drugie – rzetelną wiedzę, po trzecie – rzetelne przygotowanie do życia; dlatego, że wykładowcy prowadzili zajęcia niestandardowo. Namawiam wszystkich, żeby tu studiowali, bo cały czas kadra jest dobra, nietuzinkowa, pracują tu ludzie z pasją”.


Sławomir Nitras, Poseł na Sejm RP (Radny Sejmiku Zachodniopomorskiego 1998-2002, Poseł na Sejm RP 2005-2009, 2015-,  Poseł do Parlamentu Europejskiego 2009-2014)

„Studia poza wykształceniem, tytułem magistra, możliwością wejścia w dorosłe życie dały mi przede wszystkim to, że poznałem szczecińską politologię. To było środowisko ludzi, których dzisiaj można spotkać wszędzie  w Szczecinie w istotnych miejscach. Ludzi, którzy są dzisiaj na szczytach władzy, kształtują losy Szczecina, województwa. Politologia to studia, które dają możliwość rozwoju, zdobywania wiedzy w elitarnym gronie”.


Sylwia Remiszewska, była zastępca Szefa Gabinetu Prezydenta RP oraz Dyrektor Zespołu Szefa Kancelarii Prezydenta RP

„Studia na szczecińskiej politologii dały mi bardzo solidną podstawę merytoryczną w zakresie m. in. historii powszechnej oraz historii doktryn politycznych i prawnych, które były przedmiotem moich studiów podyplomowych w Wielkiej Brytanii. Z satysfakcją wspominam, że wiedza zdobyta w czasie studiów w tym zakresie, dla mnie oczywista i ugruntowana, dla moich kolegów i koleżanek z innych krajów była przedmiotem gorączkowego nadrabiania i szybkiej nauki. Cieszyłam się, że w tym czasie mogę zająć się nauką dodatkowych przedmiotów, które nie były realizowane wcześniej. Studia przygotowały mnie także teoretycznie do zarządzania jednostkami administracji, co po latach procentuje w codziennej pracy. Okres studiów to także naturalny czas na zawieranie nowych przyjaźni, które są nadal żywe i mogą pomagać w pracy zawodowej. Sporą grupę koleżanek i kolegów spotykam dziś w instytucjach rządowych, samorządowych, biznesie i organizacjach pozarządowych. Znajomość jeszcze z czasów studenckich pomaga i nie jest w żaden sposób nacechowana negatywnie. Wręcz przeciwnie, to naturalny sposób współpracy profesjonalistów, wywodzących się z tej samej Alma Mater”.


Anna Rybakiewicz, była radna Powiatu Polickiego, wicestarosta Policki w latach 2010-2014

„Gdy ja studiowałam politologię na Uniwersytecie Szczecińskim (w latach 1993-1998) dyrektorem Instytutu był niezapomniany Henryk Komarnicki – dusza człowiek, rozumiejący jak nikt inny problemy studentów, który prawie płakał, jak musiał studentowi wystawić inną ocenę niż 5. Studia w połowie lat 90-tych były inne niż dziś, studentów było mniej i chyba mieli więcej czasu. Mniejsza anonimowość powodowała, że mieliśmy czas na spotkania, także poza uczelnią. Życie studenckie toczyło się w klubach studenckich, a jako, że Instytut mieścił się przy ul. Tarczyńskiego siłą rzeczy najwięcej czasu spędzało się w nieistniejących już dziś Kontrastach. Tam trwały długie dyskusje między studentami, ale też wspólnie z wykładowcami. Wówczas błahe spotkania, dziś z perspektywy czasu oceniam jako bardzo owocne. Ścieranie się poglądów politycznych w jakże ciekawych czasach  zabarwione opiniami wywodzących się z różnych nurtów politycznych wykładowców pozwoliło na ukształtowanie własnego, indywidualnego spojrzenia na otaczającą nas rzeczywistość. Znajomości zawarte w czasie studiów trwają do dziś. Życzę wszystkiego dobrego i satysfakcji z pracy Dyrektorowi oraz wszystkim pracownikom naukowym Instytutu, a studentom – obecnym, jak i tym przyszłym spełnienia planów zawodowych, a także wielkich karier politycznych i naukowych. Politologia i Europeistyka są na pewno naukami przyszłościowymi, ale dla studentów ambitnych, którzy na poważnie chcą związać swoją karierę zawodową z nauką bądź polityką i strukturami Unii Europejskiej. Jestem przekonana, że wykładowcy będą w tym pomocni, tak jak i mi pomagali stawiać pierwsze kroki zawodowe”.


Michał Siedziako, specjalista w Referacie Badań Naukowych Oddziałowego Biura Edukacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej-Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Szczecinie (były członek Koła Naukowego „Politolog”, współzałożyciel i skarbnik Koła Naukowego Politologów „Pro Res Publica”)

„Studia wspominam przede wszystkim jako czas zdobywania wiedzy i doświadczeń oraz poznawania ciekawych ludzi. Działające w Instytucie Politologii i Europeistyki US koła naukowe dawały szansę na zrobienie czegoś więcej, aniżeli tylko zbieranie kolejnych wpisów w indeksie. Przyjazna atmosfera instytutu nie tworzyła nadmiernej »presji studiowania«, zachęcała raczej do własnych poszukiwań i zgłębiania zainteresowań. Życzliwi wykładowcy chętnie podawali przy tym pomocną dłoń. Już jako student miałem szansę uczestniczyć w konferencjach naukowych, na których poznawałem cenionych w środowisku badaczy, oraz publikować własne artykuły. Doświadczenia te otworzyły przede mną drogę do rozpoczęcia pracy naukowej po studiach”.


Grzegorz Ufniarz, przewodniczący Rady Miejskiej w Policach

„To, że trafiłem na politologię sprawiły dwa spotkania, z dwiema niezwykłymi osobami. Pierwszą była Maria Nowakowska, ówczesna posłanka na Sejm RP, z którą jeszcze w liceum nawiązałem współpracę, a później zostałem jej asystentem. Drugą był śp. Profesor Henryk Komarnicki, który mnie, jeszcze wtedy ucznia trzeciej klasy liceum, bardzo serdecznie i z wielką życzliwością przyjął w swoim gabinecie i opowiedział, czym może być wybór politologii jako kierunku studiów. Wybór specjalizacji na trzecim roku wiązał się z dwoma donośnymi dla mnie wydarzeniami, wejściem w życie 1 stycznia 1999 r. reformy administracyjnej wprowadzającej w Polsce samorządowe województwa i powiaty oraz z moim startem w wyborach samorządowych do Rady Gminy w Policach w październiku 1998 roku. Od tego czasu wszystkie moje działania związane ze studiowaniem na politologii (wybór specjalizacji, temat pracy magisterskiej, wybór studiów podyplomowych) były realizacją planu „stania się samorządowcem”. W 2002 roku, po dwóch latach legitymowania się tzw. „wykształceniem prezydenckim”, obroniłem pracę magisterską pt. „Ewolucja samorządu terytorialnego w Polsce w latach 1989-2000 na przykładzie Gminy Police w świetle prakseologii”. Zdecydowanie twierdzę, że ukończenie politologii pozwoliło mi na skuteczne i prawidłowe wykonywanie obowiązków zarówno w działalności publicznej, jak i w pracy zawodowej. Wiedza, którą zdobyłem podczas studiów dała mi handicap, dzięki któremu uznawany jestem za osobę dobrze przygotowaną do pracy w samorządzie”.


Iga Wijas, przedstawicielka na Polskę i Czechy, Kaufhaus Görlitz GmbH.

„W moim przypadku studia na WH US zbiegły się w czasie z okresem aktywnej działalności politycznej. To fascynujące móc z jednej strony być w centrum najważniejszych wydarzeń, a z drugiej – poznawać ich teoretyczne tło. Siłą politologii US jest doskonale wykwalifikowana kadra, która chce i wie jak rozwijać talenty wybijających się studentów. Nieprzypadkowo wśród nas, abolwentów IPiE US, jest tylu polityków nieschodzących z pierwszych stron gazet od wielu lat. Polityka to nie tylko wiadomości w TV, czy artykuły w gazetach. Otacza nas wszędzie i dotyczy nas wszystkich, dlatego też politolog to człowiek z wszechstronną wiedzą, otwartym i chłonnym umysłem, specjalista wielu dziedzin. Przy odpowiednich proporcjach sprytu i determinacji może wykorzystywać zdobytą na studiach wiedzę w każdym obszarze swojego życia i kariery. W żadnej innej grupie absolwentów nie znajdziecie ludzi z sukcesami w tak wielu obszarach. Oprócz wspominanej wcześniej aktywności politycznej, pracowałam w różnych miejscach, w różnych branżach, z ludźmi z całego świata. W każdym z tych projektów liczyła się nie tylko fachowa wiedza czy języki obce. Bardzo ważna jest również umiejętność dialogu, przekonywania do swoich racji, motywacji ludzi do działania i grania zespołowego. I tego wszystkiego nauczycie się właśnie tutaj”